Policjant po pracy odnalazł chorego, który uciekł ze szpitala

Wrocławski policjant spędzając czas wolny z rodziną odnalazł poważnie chorego pacjenta, który w stanie zagrażającym życiu i zdrowiu, oddalił się z jednego z wrocławskich szpitali. Dzięki błyskawicznej reakcji policjanta, pacjent bezpiecznie powrócił do placówki medycznej, w której przebywał.

Za wzorową, pełną zaangażowania postawę, funkcjonariuszowi podziękował osobiście Komendant Miejski Policji we Wrocławiu.

Poszukiwania przez policjantów mężczyzny, którego stan zagrażał życiu i zdrowiu, rozpoczęły się niezwłocznie po tym, jak oficer dyżurny z Komisariatu Policji Wrocław Psie Pole otrzymał zgłoszenie o oddaleniu się z jednego z wrocławskich szpitali poważnie chorego, 42 – letniego pacjenta.

Funkcjonariusze biorąc pod uwagę stan, w jakim znajdował się mężczyzna, podjęli poszukiwania, aby ustalić miejsce jego pobytu. W trakcie trwających poszukiwań pacjenta idącego ulicą zauważył jeden z policjantów - podinsp. Władysław Krzyżanowski, Naczelnik Wydziału Prewencji z komisariatu na wrocławskim Psim Polu, który w tym momencie spędzał czas wolny z rodziną.

Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariusza, który zainteresował się mężczyzną odpowiadającym rysopisowi osoby zaginionej, pacjent bezpiecznie powrócił do placówki medycznej, w której przebywał.

Komendant Miejski Policji we Wrocławiu insp. Jacek Kaczmarek, dostrzegając zaangażowanie policjanta pomimo tego, że był na wolnym, w obecności Komendanta Komisariatu Policji Wrocław Psie Pole mł. insp. Jacka Taboła, pogratulował funkcjonariuszowi i podziękował za wzorową, godną naśladowania postawę.

(KWP we Wrocławiu / mw), fot. google